Hancock - pierwszy bohater w porysowanej zbroi!
>> niedziela, 5 października 2008
Piękny trailer (będzie na końcu) o innej naturze bohaterów. Nareszcie zabawna, niekretyńska komedia. I co ...?
I zupełnie inny film niż wynikałoby z pięknego zwiastuna. Treści zdradzać nie będę, aleee ...
Film nie wybiega poza utarte schematy, superbohater musi być super inaczej się nie sprzeda, a dzieci będą miały złe wzorce. Takim herosem jest Hancock. Najpierw pijak, alkoholik, wrogo nastawiony do otaczającego świata, później resocjalizacja i szlachetny, czysty jak łza.
Żeby historyjka była kompletna, bohater musi widowiskowo zginąć, tak, żeby płakały za nim tłumy lub chociaż być bardzo, bardzo, bardzo blisko śmierci. Tu oczywiście film nas nie zawodzi, kończy się w iście bohaterskim stylu.
Więcej nie powiem sami sprawdźcie
Film polecam do śniadania lub wczesnego obiadu.
PS. Postać kobieca oczywiście też jest ;]
0 komentarze:
Prześlij komentarz